Palenie..
Szybkimi krokami zbliża się koniec tego roku i rozpoczęcie nowego. Czy nie uważasz, że Nowy Rok to dobry powód do rzucenia szkodliwego palenia?
Powodów w dzisiejszym artykule do tego, aby pożegnać się z tym nałogiem, znajdę zdecydowanie więcej. Może akurat któryś z nich Cię przekona i podejmiesz tą jedną z lepszych decyzji na Nowy Rok.
Nie da się ukryć, że XXI wiek to istne tytoniowe szaleństwo. Moda na e-papierosy wciąż żywa i przerażająca świadomość ludzi również na ich temat. Nie bez przyczyny zakaz palenia w chwili obecnej obowiązuje prawie już wszędzie.
Zanim jednak zaczniesz rzucać palenie – dobrze się do niego przygotuj! Zwłaszcza psychicznie. Psychika może więcej zdziałać niż nam się wydaje. Kiedyś też usłyszałam, że palenie rzucić mogą osoby tylko o mocnych nerwach. Haha! Chyba się z tym jednak NIE zgodzę. Dlaczego warto rzucić palenie, i jak pożegnać się z tym nałogiem? O tym dziś.
Palenie papierosów jednym z najgorszych nałogów
O tym, że palenie papierosów nam szkodzi wiedzą wszyscy… A pali zdecydowana większość społeczeństwa. Nie pomagają – nawet specjalne napisy na opakowaniach, od papierosów – o tym, że palenie tytoniu powoduje raka. To uwidacznia i potwierdza, jak silny to musi być nałóg i jak trudno jest go przezwyciężyć. Podobno z nałogiem palenia ma styczność co trzeci polak.
Według najnowszych danych palenie tytoniu doprowadza, czy jest przyczyną śmierci aż 5 – iu milionów ludzi na świecie, z czego około 600 tys. to są bierni palacze. Przerażające, ale takie są fakty. Najgorsze jest to, że mimo popularyzacji i trendu na zdrowy styl życia, uzależnienie od papierosów jest tak silne, że liczba niepalących ludzi (w Polsce) nie wzrasta. A jak jest z Tobą? Palisz? Jeśli tak, to potraktuj to wszystko poważnie. Nigdy (!) nie jest za późno, na rzucenie palenia. Zacznij od dziś.
Świadomość problemu
Przyczyn i powodów palenia papierosów jest dużo. Ile ludzi, tyle różnych powodów. Jedni palą, bo lubią; drudzy traktują palenie – jako odstresowanie, od codziennych trosk; jeszcze inni – dla towarzystwa itd. Pierwszy krok, na drodze do rzucenia palenia, jest uświadomienie sobie: DLACZEGO w ogóle to robimy? Dlaczego palimy? Co nam to daje? I co by się stało, gdybyśmy po prostu nie palili?
Odpowiednie przygotowanie się psychiczne, do rzucenia palenia jest bardzo istotne. Kiedy uświadomisz sobie problem i zrozumiesz, jak niekorzystny wpływ ma tytoń na Twoje zdrowie i Twój organizm, łatwiej będzie Ci nie tylko podjąć decyzję, ale również w tej decyzji wytrwać.
Wielu z moich znajomych rzucało palenie i szło im całkiem nieźle – do momentu – kiedy nie skusili się na jednego papierosa. Jeden wyjątek od reguły – spowodował, że wyjątek ciągnął za sobą następny, a wymówka kolejną wymówkę.
Efekt był taki, że niekiedy parę miesięcy wyrzeczeń i niepalenia.. poszło na marne. Wracali do palenia. Piszę to, bo chce Ci uświadomić, jak ważne jest to, abyś codziennie przypominała sobie: DLACZEGO to robisz i PO CO to robisz.
4 sposoby na rzucenie palenia
Biorezonans
Specjaliści od biorezonansu deklarują bardzo dużą skuteczność tej metody. Przyznam szczerze nie słyszałam o niej wcześniej. Polega ona na wykorzystaniu istniejących w organizmie i wokół niego drgań elektromagnetycznych.
Wygląda to w ten sposób, że przed rozpoczęciem zabiegu, musimy zapalić papierosa, który umieszczany jest w aparacie. Po podłączeniu do ciała człowieka elektrod i włączeniu odpowiedniego programu, następuje całkowite wygaszenie głodu nikotynowego.
Według specjalistów, którzy przeprowadzają tego typu zabiegu nawet 90% pacjentów, którzy skorzystali z tej metody skutecznie rzuca palenie. Czy ktoś z Was słyszał już o takiej metodzie? Ja przyznam się szczerze, że spotkałam się z tym pierwszy raz.
Terapia grupowa
Myślę, że do rzucenia palenia warto się przygotować. Pomocna nam będzie pomoc specjalisty. Moim zdaniem warto skorzystać z takiej pomocy i wybrać się na terapię, która wzmocni nasze przekonanie i podtrzyma motywację w dążeniu do celu. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest terapia grupowa, ponieważ w grupie o wiele łatwiej rzucić palenie, aniżeli samemu. Kiedy najbliżsi, tj. rodzina, przyjaciele, znajomi – dodatkowo wspierają nas w naszej decyzji i codziennie motywują – jest nam o wiele łatwiej.
Plastry nikotynowe
Plastry nikotynowe są bowiem narzędziem wykorzystywanym w nikotynowej terapii zastępczej, która do walki z nikotyną zaprzęga… nikotynę. Substancja czynna, którą nasączone są plastry nikotynowe, zaczyna się uwalniać po naklejeniu na ciało. Nikotyna do organizmu przedostaje się drogą transdermalną, czyli przez skórę. Następnie zachodzą te same procesy, jakie mają miejsce po wypaleniu papierosa.
Nikotyna łączy się z receptorami nikotynowymi w układzie nerwowym, doprowadza do wyrzutu dopaminy (czyli neuroprzekaźnika nazywanego hormonem szczęścia), zwiększa produkcję adrenaliny. W ten właśnie sposób plastry nikotynowe zaspokajają potrzeby uzależnionego organizmu i łagodzą skutki zespołu odstawienia nikotyny, którego głównymi objawami jest głód nikotynowy (przemożna chęć sięgnięcia po papierosa), rozdrażnienie, agresja, niepokój, brak koncentracji oraz ospałość.
Samokontrola (nie)palenia
Według mojej opinii nie ma skuteczniejszej metody. Obudź się! Uderz pięścią w stół i podejmij decyzję, że nie sięgniesz już nigdy więcej po papierosa. Bądź potem konsekwentna w swoim działaniu. Samokontrola to jedna z najważniejszych rzeczy. Umiejętność kontrolowania swoich emocji, pragnień, pokus – bardzo pomaga w życiu.
Warto zatem nieustannie pracować nad kontrolowaniem swoich złych nawyków i nałogów. Przecież w zupełności poradzisz sobie z tym sama. Nie potrzebujesz ani plastrów, ani zabiegów, ani terapii.
Wystarczy, że będziesz „strażnikiem” samego siebie i w chwilach – kiedy będziesz chciała wyciągnąć rękę po papierosa, on będzie krytykował Twoje zachowanie i ostrzegał Cię przed popełnieniem błędu. Wgraj sobie system samokontroli. Przejmij stery i przejmij kontrolę nad Twoim nałogiem.
Wierzę, że Ci się uda!
Powodzenia 🙂
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.