W zasadzie wszyscy, czyli lekarze, dietetycy i naukowcy, jednym głosem twierdzą, iż z roku na rok pojawia się coraz większa ilość osób chorych, dotkniętych przez choroby cywilizacyjne, które są zależne od tego co się spożywa. Konserwanty, barwniki, polepszacze smaku,
emulgatory to wszystko znajduje się w zasadzie wszędzie. Prawie każdy produkt posiada jakieś sztuczne dodatki i nie chodzi tutaj jedynie o słodycze, czy jakieś dania, które nie wyglądają na zbyt naturalne. Tego typu produkty dodaje się do płatków śniadaniowych, napojów, serów, wędlin, jogurtów, produktów dla dzieci, ciastek czy wielu innych. Statystyki pokazują, że w ciągu roku jesteśmy w stanie zjeść nawet dwa kilogramy syntetycznych dodatków, które znajdują się w produktach spożywczych.
Naga prawda o produktach…
Cel w zasadzie nie jest taki zły, ponieważ ich zadaniem jest wydłużenie czasu możliwości do spożycia, spulchnienie, poprawienie wyglądu, smaku oraz zapachu. Prawda jest jednak taka, że w efektem ubocznym tego wszystkiego jest obniżenie odporności człowieka, który takimi produktami się zajada. Na podstawie raportu, który został opublikowany przez organizację zajmującą się na co dzień zdrowiem publicznym, czyli przez Center for Science in the Public Interest, różnego rodzaju sztucznie dodawane barwniki cechują się działaniem rakotwórczym, doprowadzając do nadpobudliwości wśród dzieci, a przy tym są niezwykle mocno alergizujące. Ja osobiście niejednokrotnie spotykałam dzieci, które cierpią na alergie oraz nietolerancje pokarmową na sztuczne dodatki nawet w najmniejszym stopniu, a nawet nie są w stanie zjadać niczego co posiada na sobie jakiekolwiek dawki pestycydów. Rodzice nazywają takie dzieci papierkami lakmusowymi. W przypadku takich dzieci widać, że powiedzenie jesteś tym, czym (co) jesz nie wzięło się z kosmosu.
Nowe informacje
W zasadzie większość dodawanych dodatków nie została wcześniej przez nikogo przebadana pod ewentualnym kątem długoterminowego oddziaływania na organizm człowieka, a najgorsze jest jednak to, że nikt nie prowadzi tutaj odpowiednich badań, które miałyby na celu wykazanie, które dodatki są zdatne do spożycia, a które nie, a ponadto nikt nie wie jak te dodatki, które się spożywa ze sobą współdziałają. Warto też zauważyć, że prawo, które dopuszcza dane substancje nie jest jednolite we wszystkich krajach Unii Europejskiej, więc cały czas ulega to zmianie. Jest to jednoznaczne z tym, że cały czas widoczne są nowe informacje wynikające z badań naukowych, które jednoznacznie są w stanie potwierdzić szkodliwość danych substancji, dlatego też normy muszą ulegać zmianom.
Postanowiłam, że wypiszę kilka dodatków, z grupy „E”, które są szkodliwe dla zdrowia:
Barwniki z grupy E 100
E 102 tartrazyna – Doprowadza do bezsenności, depresji, nadpobudliwości. W przypadku astmatyków może doprowadzić do reakcji alergicznej. Można znaleźć to w miodzie, musztardzie, galaretce, dżemie czy różnych napojach.
E 104 żółcień chinolinowa
Doprowadza do zaczerwienia, nadpobudliwości, nowotworów wątroby. Bardzo niebezpieczny dla astmatyków i osób nietolerujących aspiryny. Można znaleźć go w cukierkach na kaszel, napojach gazowanych.
E 122 azorubina
Doprowadza do nadpobudliwości. Bardzo niebezpieczny dla astmatyków. Można znaleźć go w lodach, budyniu, wypiekach.
E 123 amarant
Cechuje się mutogennym działaniem, istnieje szansa, że doprowadzi do rozwinięcia nowotworów. Bardzo niebezpieczny dla astmatyków. Można go znaleźć w kaszkach, napojach, ciastach w proszku, galaretkach czy płatkach zbożowych.
E 127 erytrozyna
Doprowadza do problemów ze skupieniem, obniża wydajność mózgu. Bardzo niebezpieczne dla osób cierpiących na kłopoty z tarczycą. Można go znaleźć w wiśniach koktajlowych czy owocach konserwowanych.
E 131 błękit patentowy
Doprowadza do uwolnienia histaminy. Niezwykle niebezpieczny dla osób cierpiących na alergię. Można go znaleźć w lodach oraz słodyczach barwionych.
E 150a – E150d karmel
Doprowadza do nadpobudliwości, problemów jelitowo-żołądkowych. Można go znaleźć w rozpuszczalnej herbacie, alkoholu czy słodyczach.
E 173 aluminium
Doprowadza do powstania chorób nerek, płuc. Wpływa toksycznie na układ rozrodczy, krwionośny i nerwowy, a na podstawie najnowszych badań doprowadza do powstania Alzheimera.
E 180 litorlubina
Doprowadza do reakcji alergicznych, pokrzywki, kataru siennego, bezsenności, nadpobudliwości, problemów żołądkowych. Można go znaleźć w serach.
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.