Dziś bardzo ciekawy mail. Sądzę, że może dotyczyć każdego z nas..
„Witam pani Agnieszko,mam bardzo duzy problem ze skora twarzy, suchosc, popekane naczynka, blizny, chrosty, zmarszczki.Kolagen Platinum uzywam mniej wiecej z 1,5 miesiaca. Poprawa minimalna jest, skora jest taka mila w dotyku, taka gladsza, jakby mniej chrost, blizny jasniejsze. Nie zazywam witaminy C, ale 2 razy w tygodniu stosuje peeling. Mam 34 lat, nie pije alkoholu, nie pale papierosow, ale za to mam mnostwo stresu… Czy to moze miec jakies znaczenie? Chcialabym sie dowiedziec, czy cos moge jeszcze stosowac?Pozdrawiam, Monika”
Pani Moniko, stres ma duży wpływ na nasz organizm. Zdaję sobie sprawę, że nie jest łatwo się go wyzbyć, ale trzeba z nim walczyć, trzeba go zminimalizować.
Jeżeli chodzi o kolagen i stres… Kolagen nadaje skórze sprężystość i elastyczność dzięki czemu jest ona w stanie wytrzymać dość spore obciążenia. Działa tak jedynie kolagen pełnowartościowy tj. wytwarzany przez zdrowe fibroblasty.
Fibroblasty mogą jednak zacząć źle funkcjonować, a do ich upośledzenia dochodzi najczęściej wskutek stresu (nie tylko psychicznego, fizycznego również) w wyniku czego wytwarzany przez organizm kolagen staje się kolagenem gorszym jakościowo, niezdolnym do zapewnienia skórze odpowiedniego poziomu np. elastyczności.
Podczas stresu organizm pozbywa się również witaminy C, która ma ogromne znaczenie dla organizmu. Przede wszystkim odpowiada za prawidłowe wytwarzanie kolagenu, z którego jest produkowana tkanka łączna. Proszę zatem spożywać witaminę C, ale taką prawdziwą i w większej ilości.
Polecam Witaminę C Colway: www.kolagen.pl/p65,witamina-c-c-olway.html
———————————————
Mam do Ciebie prośbę – jeżeli artykuł wydał się Tobie ciekawy, proszę kliknij przycisk „Lubię to”, na górze wpisu, tuż pod tematem artykułu.
Pomoże mi to dotrzeć do większej liczby osób. Możesz również udostępnić go znajomym na Facebooku 🙂
>> Masz jakąś uwagę, którą chcesz się ze mną podzielić?
>> Kliknij poniżej i napisz.
>> Jak zwykle.. pytania i komentarze mile widziane!
Cześć! Jestem współautorką tego bloga i bardzo się cieszę, że tu jesteś!
Kim jestem?
Szczęśliwą mamą. Miłośniczką Toskanii. Blogerką z przyjemności, z zamiłowania. Pasjonatką zdrowego stylu życia, szeroko rozumianej – naturalnej pielęgnacji całego ciała. Kobietą dbającą o własne słowa, myśli i duszę. Żyjącą zgodnie z zasadą – „Wszystko do nas wraca”.
Zdrowy styl życia to moim zdaniem nie tylko zdrowa dieta (choć ma kluczowe znaczenie), aktywność fizyczna (też joga), odpoczynek, medytacja, odpowiednia ilość snu, zażywanie suplementów, ale również codzienne nawyki, które bardzo decydującą o jakości naszego życia.
Zdrowy styl życia to też pielęgnacja i stosowanie dobrych, naturalnych kosmetyków. A także codzienne dążenie do stawania się lepszą wersją samego siebie.
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Zostaw ślad po sobie 🙂