Dziś głos oddajemy dr Krzysztofowi Słoniowi. Opowie on o swoim najnowszym wynalazku – Eliksirze dr Słonia.
„… W 2014 roku powróciłem do moich dawnych zainteresowań srebrem i jego cennymi własnościami bakterio- i grzybobójczymi (…) Jako chemik-pasjonat szukam sposobów, jak coś ulepszyć na tym świecie, najlepiej poprzez znalezienie innych, nowych koneksji chemicznych dla pierwiastków i związków (…)
Znany jest fakt, że większość katalitycznych reakcji utleniania prowadzi się w przemyśle chemicznym właśnie na katalizatorach srebrowych. Srebro ma niezwykłą zdolność absorbowania tlenu na swojej powierzchni. Przy dużym zagęszczeniu tlenu na powierzchni srebra, wszystkie reakcje utleniania zachodzą łatwo i wydajnie.
Jeśli srebro podzielić na małe cząstki, rzędu 5 nanometrów, otrzymujemy niewyobrażalnie dużą powierzchnię jego powłoki, na której chętnie absorbuje się tlen.
I tu zobaczyłem swoją rolę. Połączyłem te dwie substancje o wielkim potencjale, te dwa pierwiastki o zdolnościach bakterio-, grzybo- i wirusobójczych: tlen i rozdrobnione srebro, w jeden preparat o imponującej mocy. Jednakże nie w procesie utleniania, lecz wykorzystując fantastyczne zjawisko adsorpcji chemicznej zwane także chemisorpcją. Moja metoda zgłoszona została w tych dniach właśnie do ochrony patentowej, więc mogę już uchylić rąbka tajemnicy, który i tak osobom posiadającym wiedzę chemiczną prawdopodobnie nie zaimponuje.
W metodzie tej srebro jest adsorbentem, zaś tlen adsorbatem. Entalpię chemisorpcji w tej reakcji cechują znaczne różnice od wartości typowych dla adsorpcji tlenu na metalach. Także na srebrze. Nie jest to również proces egzotermiczny… Reszta, to aż do ogłoszenia decyzji Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej – tajemnica.
(…) Rzecz cała już po jej wymyśleniu wydaje się bardzo prosta. Trzeba było jednak połączyć dwa dosyć odległe fakty – katalizę chemiczną i działanie bakteriobójcze samego srebra, aby otrzymać preparat wyjątkowo skuteczny, a przy tym całkowicie wolny od szkodliwych działań ubocznych. Cóż bowiem mogłoby w moim preparacie szkodzić, czy powodować jakiekolwiek skutki uboczne? Woda lub tlen ? Nawet srebra jest w nim w istocie tyle co nic. Raptem 50 ppm.
Dodatkową zaletą Eliksiru jest imponująca szybkość działania. Bywa, że już po pierwszej aplikacji mamy rozwiązany problem skórny. Jakim cudem i kiedy w ogóle tak się może zdarzyć? Warunkiem zniszczenia szkodliwego drobnoustroju jest dotarcie srebra do wnętrza komórki.Wrzody otorbione np. pod dziąsłami zębów są dla srebra niedostępne. Tlen zaabsorbowany na powierzchni srebra, otwiera dostęp do wnętrza komórki drobnoustroju i tam wspólnie ze srebrem niszczy mitochondrium.
Eliksir ten badany był w pracowniach mikrobiologicznych. Ze względu na efektywność biobójczą nieporównywalną z innymi preparatami na bazie srebra, badania były powtarzane dwu- lub trzykrotnie z inicjatywy własnej osób, które badały substancję i nie mogły uwierzyć w tak dużą jej skuteczność.
Badania prowadzono w odniesieniu do pięciu rodzajów „popularnych” bakterii i dwóch rodzajów grzybów. We wszystkich przypadkach wyniki były identyczne, zniszczonych zostało 100% kolonii bakterii i grzybów. Szklane szalki, na których wyhodowano te bakterie były całkowicie wolne od mikroorganizmów /jest dokumentacja fotograficzna tego/ (…)”
Jeżeli zainteresowałaś się tym produktem możesz kupić go tutaj: http://www.kolagen.pl/p154,eliksir-dr-slonia.html.