Zbliża się najgorętszy okres w całym roku. Niedawno pisałam, jak napisać list do św. Mikołaja (www.adelia.com.pl/list-do-sw-mikolaja/), a za chwilę już sama GWIAZDKA. Czyli czas radosnego oczekiwania na upragnione prezenty (zabawki).
Jak je wybrać, żeby były w pełni bezpieczne dla najmłodszych?
Ulubione zabawki nie tylko bawią, ale także pomogą dziecku zasnąć, nauczą opieki i ułatwią zrozumienie otaczającej rzeczywistości. Kontrole w polskich sklepach wciąż wykazują, że ponad jedna trzecia zabawek budzi zastrzeżenia, jeśli chodzi o spełnianie norm bezpieczeństwa. Dotyczy to w szczególności podarunków dla najmłodszych szkrabów.
Ostre krawędzie, słabe szwy, luźno zwisające nitki, czy zbyt skomplikowany mechanizm, którego nawet dorosłym nie udaje się uruchomić, są dyskwalifikujące. Zabawki dla niemowląt powinny dawać rodzicom możliwość ich mycia, czy nawet wyprania.
Przy wyborze zabawek nie należy popadać w paranoję,
tylko najpierw dokładnie obejrzeć prezent z każdej strony
przed dokonaniem jego zakupu.
Warto także pamiętać o tym, że wszelkie zastrzeżenia co do bezpieczeństwa zabawek można zgłaszać w regionalnych oddziałach Inspekcji Handlowej. Na producentów takich zabawek może zostać nałożona kara nawet w postaci pozbawienia wolności, a brak obowiązkowego oznaczenia CE grozi grzywną w wysokości 100 tysięcy złotych.
Bawić i uczyć
Kwestią decydującą przy wyborze gwiazdkowego prezentu dla dziecka, powinien być jego wiek oraz umiejętności. Najmłodsi zdecydowanie najbardziej lubią misie – miłe w dotyku i leciutkie, które w razie potrzeby także ukoją dziecięcy płacz oraz utulą do snu.
W przypadku starszych dzieci, które umieją już chodzić, lepsze będą zabawki pobudzające do nauki nowych umiejętności – na przykład takie, które można ciągnąć za sobą na sznurku lub prowadzić na długim, sztywnym patyku. Dla rozwoju maluchów najistotniejsze jest działanie, aktywność i każda zabawka, która go w tym wyręczy, jest z tego punktu widzenia niekorzystna.
Wskazane są też klocki, które zmuszają do wysiłku intelektualnego. Mogą to tez być wszelkiego rodzaju zabawki interaktywne, dźwiękowe (również z różnymi odgłosami i w różnych językach, np. pchacz).
Około 20. miesiąca życia niemowlęta zaczynają kreślić pierwsze szlaczki na papierze, więc idealnym prezentem będą kolorowe kredki oraz flamastry.
Dylemat przy sklepowej półce
Sklepów z zabawkami dla dzieci jest coraz więcej, a ich asortyment znacząco wzrósł w ostatnich latach. Nic zatem dziwnego, że rodzice mają coraz większe kłopoty z wyborem odpowiedniego prezentu. Przede wszystkim należy jednak zachować rozsądek i nie inwestować w kolejną taką samą lalkę, czy misia.
Powinno się zwrócić uwagę na to, czy produkt jest bezpieczny i jaki będzie miał wpływ na psychikę dziecka – na przykład w przypadku gier komputerowych, czy plastikowych pistoletów.
Warto zwrócić uwagę na wymiary – zabawki przeznaczone dla dzieci do lat 3 oraz ich poszczególne elementy powinne być na tyle duże, żeby dziecko nie mogło nic połknąć, czy włożyć sobie do ucha, lub nosa.
Naszą uwagę powinien zwrócić materiał, z którego wykonano zabawkę. Jeśli upadnie na podłogę, to nie powinien pękać ani odpryskiwać, a z pluszowego misia nie powinno wychodzić wypełnienie.
Tworzywa sztuczne nie mogą zawierać toksycznych substancji ani ich wydzielać. Użyte do pomalowania farby i lakiery muszą być nietoksyczne, co można sprawdzić, dokładnie czytając etykietę na opakowaniu.
Rodzic powinien się także dokładnie zapoznać z instrukcją obsługi – jej brak może powodować, że zabawka będzie stanowić zagrożenie dla obdarowanego szkraba. W szczególności dotyczy to zjeżdżalni, czy huśtawek.
W przypadku urządzeń działających na baterie, na opakowaniu powinny znaleźć się stosowne ostrzeżenia. A baterie powinny być montowane w taki sposób, żeby nawet sprytny maluch – nie był w stanie samodzielnie ich wyjąć. Na przykład śrubki mocujące klapkę, powinne być ukryte w głębokich rowkach. Z kolei zabawki elektryczne, nie mogą być zasilane prądem o natężeniu większym niż 24 V.
Rodzicielska asertywność
Nie każda zabawka, której domaga się dziecko, jest dla niego odpowiednia. Rodzice muszą zatem nauczyć się stanowczo odmawiać. Powinni robić to w szczególności, gdy prezentem ma być gra komputerowa – jeśli decydujemy się na taki podarunek; to lepiej by było, jakbyśmy wybrali gry edukacyjne. Takie, które pomagają dziecku się rozwijać.
Czas, jaki dziecko spędza przed komputerem, grając w „strzelankę”, jest stracony. Patrząc z punktu widzenia jego przyszłych kontaktów społecznych oraz rozwoju wyobraźni.
Także kwestii zakupu broni, rodzice powinni być bardzo stanowczy. Taka zabawka uczy wyłącznie agresji. Najlepiej od początku ustalić z dzieckiem jasną zasadę, że „w naszym domu nie akceptujemy broni”. Ważne jest, że o jej przestrzeganie poprosić również dziadków i znajomych. Chłopiec, który ma jasno, od małego, przedstawioną sprawę, nie będzie się domagał zakupu plastikowych pistoletów, mieczy, czy karabinów.
Istotna jest też estetyka zabawek, które nie powinny zniechęcać dziecka ani go straszyć. Podobnie w przypadku głośnych, grających przedmiotów – jeśli ich dźwięk irytuje już w sklepie, to lepiej zrezygnować z jego zakupu. Zwłaszcza, że tego typu zabawka jest zazwyczaj „karą” dla rodziców.
Pamiętaj również o tym, że zabawka nie może narzucać dziecku sposobu zabawy. Postać z kreskówki jest w tym wypadku mniej wskazana, niż pluszowy miś, który w wyobraźni dziecka może w jednej chwili stać się niedźwiedziem, albo najlepszym przyjacielem.
OZNACZENIA, KTÓRE POWINNY ZNALEŹĆ SIĘ NA ZABAWCE:
- Symbol CE (jedyne obowiązkowe oznaczenie) – znak zgodności z normami UE. Wszelkie certyfikaty wydawane przez np. Instytut Maki i Dziecka, Centrum Zdrowia Dziecka; czy związki producentów dają większą pewność, że zabawka jest bezpieczna, ale nie są to świadectwa jakości;
- Nazwa i adres producenta (ewentualnie importera lub dystrybutora);
- Informacja w jakim wieku, dziecko może zacząć się nią bezpiecznie bawić. A także adnotacja, czy zabawa ma się odbywać pod nadzorem osoby dorosłej; a także o wszelkich innych ograniczeniach;
- Instrukcja obsługi lub złożenia zabawki, w języku polskim;
- Informacja o sposobie konserwacji zabawki.
Cześć! Jestem współautorką tego bloga i bardzo się cieszę, że tu jesteś!
Kim jestem?
Szczęśliwą mamą. Miłośniczką Toskanii. Blogerką z przyjemności, z zamiłowania. Pasjonatką zdrowego stylu życia, szeroko rozumianej – naturalnej pielęgnacji całego ciała. Kobietą dbającą o własne słowa, myśli i duszę. Żyjącą zgodnie z zasadą – „Wszystko do nas wraca”.
Zdrowy styl życia to moim zdaniem nie tylko zdrowa dieta (choć ma kluczowe znaczenie), aktywność fizyczna (też joga), odpoczynek, medytacja, odpowiednia ilość snu, zażywanie suplementów, ale również codzienne nawyki, które bardzo decydującą o jakości naszego życia.
Zdrowy styl życia to też pielęgnacja i stosowanie dobrych, naturalnych kosmetyków. A także codzienne dążenie do stawania się lepszą wersją samego siebie.
Zapraszam do komentowania i zadawania pytań.
Zostaw ślad po sobie 🙂
