Często nie zdajemy sobie sprawy, jak ogromny wpływ na stan zdrowia ma kondycja naszych jelit. Gastroenterolodzy twierdzą, że jelita to nasz drugi mózg, bo wpływają na wiele procesów zachodzących w naszym organizmie. Warunek jest jeden! Zdrowa flora bakteryjna. Niestety dzisiaj to rzadkość. Leki, zanieczyszczenia środowiskowe, nadmiar cukru i stres skutecznie niszczą pożyteczne bakterie bytujące w jelitach.
Nasi przodkowie mieli zupełnie inną florę bakteryjną przewodu pokarmowego niż my. Nie znali antybiotyków, a w ich codziennej diecie znajdowały się kiszonki bogate w naturalne probiotyki. Właśnie te dobre bakterie zamieszkujące jelita pomagają wytwarzać szereg enzymów potrzebnych do trawienia.
Gdy ich brakuje, pojawiają się zaburzenia metaboliczne, problemy z przyswajaniem i wchłanianiem składników odżywczych, a w konsekwencji „szwankuje” cały organizm.
Z przeprowadzonych ostatnio badań wynika, że od rodzaju bakterii znajdujących się w jelitach zależy również skłonność do zapadania na takie choroby jak autyzm, stwardnienie rozsiane, Parkinson, Alzheimer, demencja czy choroba Leśniowskiego-Crohna.
Dolegliwości
Dolegliwości takie jak wzdęcia, biegunki, zaparcia, zgaga, bóle brzucha to jeden z sygnałów, że flora bakteryjna naszego przewodu pokarmowego nie pracuje tak, jak powinna. O niedoborze korzystnych bakterii mogą też świadczyć reakcje alergiczne, obniżona odporność i częste infekcje czy anemia.
Ciekawostka: U dorosłego człowieka masa wszystkich bakterii w jelicie grubym wynosi 1,5kg. U zdrowej osoby 85% z nich powinny stanowić pałeczki kwasu mlekowego.
Jak odbudować florę bakteryjną
Ogromnie ważnym krokiem do poprawy stanu zdrowia jest zatem przywrócenie prawidłowej pracy jelit poprzez odbudowę ich mikroflory. Korzystne bakterie znajdziemy w produktach takich jak kiszonki (kiszone ogórki, kapusta, buraki, cukinia, oliwki), fermentowane produkty mleczne (jogurty, kefiry, zsiadłe mleko), chleb na zakwasie, naturalnie fermentowany ocet jabłkowy.
W przypadku poważnych zaburzeń flory bakteryjnej (np. po antybiotykoterapii czy przewlekłych problemach trawiennych) warto również wzbogacić dietę preparatami probiotycznymi. Godne polecenia są coraz bardziej popularne napoje probiotyczne, produkowane w naturalnym, tradycyjnym procesie fermentacji, jak koncentrat napoju probiotycznego Papaja Yerba Matte. Zawiera on korzystny zestaw żywych bakterii, takich jak: Lactobacillus acidophilus, L. bulgaricus, L. casei, L. fermentum, L. lactis, L. plantarum, Bifidobakterium longum, B. breve, B. infantis Steptococus thermophilus.
Aby pożyteczne bakterie mogły skutecznie skolonizować nasz przewód pokarmowy, należy zapewnić im odpowiednie warunki do rozwoju. Nie wystarczy tylko przyjmować probiotyków – trzeba jeszcze wiedzieć, jak to robić.
- Kurację probiotykową należy łączyć z dietą regenerującą jelita. Warto na okres 6 tygodni zrezygnować całkowicie z cukru, mleka i glutenu (a przynajmniej produktów z pszenicy).
- Probiotyki warto łączyć z prebiotykami czyi substancjami, które stanowią pożywkę dla pożytecznych bakterii. Najpopularniejsze naturalne prebiotyki to: czosnek, por, cebula, pomidory, banany, szparagi, cykoria, siemię lniane, owies, jęczmień, rośliny strączkowe, miód, olej z wątroby rekina. Przyjmowanie probiotyków łącznie z prebiotykami jest dużo bardziej efektywne!
- Każda kuracja antybiotykowa niszczy florę bakteryjną, a jej pełna odbudowa trwa od 6 miesięcy nawet do kilku lat. Dlatego naturalne probiotyki powinny być stale obecne w diecie, a pełna kuracja preparatami probiotycznymi nie powinna trwać krócej niż pół roku.
- Warto jedną dawkę probiotyków zażyć tuż przed snem. Wtedy w nocy kolonizacja przewodu pokarmowego ma szansę odbywać się bez zakłóceń wywołanych trawieniem.
Co nam dają pożyteczne bakterie
Odpowiedź na pytanie, co nam dają pożyteczne bakterie, zawrzeć można w jednym słowie: zdrowie. Zdrowe jelita to prawidłowe wchłanianie substancji odżywczych, a dobrze odżywiony organizm to zdrowy organizm.
Warto jednak wymienić kilka zalet, jakie daje uzupełnianie diety o naturalne probiotyki:
- Poprawiają trawienie.
- Zapobiegają alergiom.
- Zwiększają odporność organizmu.
- Zapobiegają nowotworom jelit.
- Niszczą niekorzystne bakterie, wirusy i grzyby.
- Pomagają regulować gospodarkę hormonalną.
- Opóźniają procesy starzenia, ponieważ produkują glukozaminy wzmacniające kolagen.
- Uszczelniają jelita i dzięki temu hamują przedostawanie się toksyn do krwi.
Jogurt najlepszy domowy
Systematyczne spożywanie jogurtów jest jednym ze skuteczniejszych sposobów uzupełniania mikroflory jelit o korzystne bakterie. Najlepiej przygotowywać je w domu, wykorzystując do tego gotowe; sklepowe jogurty są wzbogacane o różne dodatki, jak choćby nagminnie dodawane do nich mleko w proszku czy cukier.
Warte polecenia są bakterie jogurtowe składające się z kilku szczepów żywych, dobroczynnych bakterii. Na przykład w skład zestawu. Jogurt Vivo wchodzą takie bakterie jak: Streptococcus salivarius ssp. thermophilus, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus delbrueckii ssp. bulgaricus, Lactococcus lactis ssp: lactis, diacetylactis, cremoris.
Rozwijając się wspólnie, wytwarzają one wysokie stężenie kwasu mlekowego, niekorzystnie wpływające na patogenne grzyby i bakterie. Wytworzony w warunkach domowych jogurt zawiera również cenne metabolity bakterii, które powstają w procesie ukwaszenia mleka (polisacharydy, witaminy, kwasy tłuszczowe, enzymy itd.)
Aby uzyskać jogurt, najpierw przygotowuje się zaczyn, dodając mleko do pojemniczka z bakteriami. Następnie jego zawartość łączy się z pasteryzowanym lub przegotowanym mlekiem o temperaturze ok. 40 stopni. Następnie przykrywa się naczynie i szczelnie owija kocem lub ręcznikiem, po czym zostawia się na ok. 8-10 godzin. Jogurt gotowy!
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.
