Zastanawiałaś /-eś się kiedyś, co jest najczęstszą przyczyną kłótni pomiędzy dwojgiem ludzi? Są nimi przeważnie niedopowiedzenia. W dobie kiedy emotikony na Facebooku, czy w telefonie – zastępują nam normalne relacje i tradycyjny dialog, bardzo łatwo dochodzi do wszelkiego rodzaju konfliktów, nieporozumień, czy niedomówień. Ludzie o wiele szybciej poddają się złej emocji, którą o wiele łatwiej wyrazić pisząc na smartfonie, niż w normalnie – w 4 oczy. Najważniejsze przy tym jest to, abyś pamiętał, że do kłótni możemy doprowadzić bardzo szybko, ale naprawić zachwiane relacje.. później może być już bardzo trudno. Dzisiaj poruszymy temat tego, co sprawia, że występują kłótnie i konflikty.
Komunikacja – sztuka dialogu
Rozmowa – niby nic trudnego i choć każdy z nas mówi w tym samym języku, czasami ciężko nam się dogadać. Przecież rozmowa to bułka z masłem… Od dziecka mamy tą sztukę – opanowaną do perfekcji. Najczęściej nasze kłopoty z komunikowaniem się z innymi pojawiają się wtedy, kiedy opuszczamy swoje środowisko rodzinne i próbujemy porozumieć się z ludźmi nam obcymi. Wtedy pojawia się różnica zdań, różnica poglądów, błędy w interpretacji, nadinterpretacja naszych słów. Wtedy mamy do czynienia z prawdziwą sztuką dialogu. Nie masz tak, że zanim rozmówca dokończy zdanie i wyjaśni nam to, co konkretnie miał na myśli, my mu przerywamy dobrze wiedząc – o co mu chodzi? Tak rodzą się niesnaski i nieporozumienia. Często zachowujemy się tak, jakbyśmy byli znawcami wszystkiego i wiedzieli wszystko lepiej…
Sztuka słuchania
Błędy w interpretacji, o których wspomniałam powyżej, zwykle biorą się z tego, że wielu z nas zapomina o tym, że prawdziwa umiejętność i wartość to wysłuchanie drugiego człowieka. Często słuchamy pobieżnie, i w rozmowie wyłapujemy tylko to, co nas zainteresuje. Zawieszamy się na jednym zdaniu lub sformułowaniu – kompletnie bagatelizując wszystko inne, nie zauważając reszty wypowiedzi. Dlatego w rozmowie z drugim człowiekiem pozwól drugiej osobie w pełni rozwinąć swoją wypowiedź. Nie przerywaj dopóki nie skończy swojej wypowiedzi. Pamiętajmy, że wszystko co usłyszymy, zostaje natychmiast przetworzone w naszym umyśle i podporządkowane naszym poglądom oraz naszemu zdaniu. Dlatego tak ważna jest umiejętność słuchania, chociażby po to, by lepiej zrozumieć sens wypowiedzi partnera, czy partnerki.
Sztuka zadawania pytań
Aby uniknąć kłótni wynikającej z nieporozumienia, niedopowiedzenia, złej interpretacji czyjejś myśli – powinniśmy wypracować w sobie schemat zadawania pytań. „Kto pyta, nie błądzi” – i choć większość z Was traktuje te slogany, jak „wyprane frazesy”, to dużo w nich prawdy. Każde pytanie przybliża Cię do celu, jakim jest zrozumienie sensu. Każde pytanie powoduje, że jesteś w stanie lepiej zrozumieć opisywaną sytuacje. Im więcej zadasz pytań, tym większe prawdopodobieństwo, że źle oceniłeś sytuację, a kogoś chęć do rozmowy – spada do minimum. W codziennych rozmowach, nie mamy zwyczaju dopytywania, czy dobrze zrozumieliśmy daną kwestię. Mamy przekonanie, że skoro słyszymy drugiego człowieka, to z całą pewnością wiemy, co do nas mówi.
Empatia
Szacunek i zrozumienie dla drugiego człowieka jest podstawą komunikacji. Bez tego nie mamy nawet najmniejszej szansy przejść przez życie bezkonfliktowo i na każdym kroku będą nas dotyczyły, dosięgały kłótnie z innymi. Musisz zrozumieć, że my wszyscy jesteśmy różni i mamy prawo różnić się poglądach oraz toku swojego rozumowania. Wszyscy jesteśmy różni – ale równi. Bardzo często to powtarzam. Wielu ludzi zachowuje się tak, jakby pozjadało wszystkie rozumy, a jedynym głównym celem w życiu była wygoda i luksus. Niestety bardzo rzadko akceptują to, że ktoś może mieć inne zdanie i inne potrzeby. Czy to znaczy, że nie jest dla nas godnym partnerem do rozmowy? Odpowiedz sobie sam.
Zarządzanie emocjami
Kolejna rzecz, którą powinniśmy posiąść, aby nie kłócić się dosłownie o bzdury – to nasze emocje. Kontrola i zarządzanie naszymi emocjami, w momentach zapalnych, kiedy ciśnienie w nas jest tak duże – jest wręcz kluczowe. To wtedy zwykle padają słowa, których nie powinniśmy wypowiedzieć i które nie powinny paść…
Odpowiedzialność za nasze relacje
To bardzo ważne zagadnienie dla Ciebie. Chciałabym, abyś zapamiętał/zapamiętała, że jesteś odpowiedzialna za relacje z drugim człowiekiem w 100 % – ach. Tak, Ty sama! Nikt inny poza Tobą. To, jak pokierujesz rozmową, jakie emocje wzbudzisz w rozmówcy – zależy tylko od Ciebie. Wielu ludzi kłóci się z byle powodów. Byle pierdoła może sprawić, że dwoje bliskich sobie ludzi, może się poróżnić, a droga do pogodzenia się jest bardzo kręta i długa. Wiesz co Ci powiem? To samo. Za komunikację z drugą osobą bierzesz odpowiedzialność – Ty sam. Jeśli będziesz chciał się dogadać, to nie ma takiej możliwości, aby przy umiejętnym poprowadzeniu dialogu nie doszło do porozumienia. Wiesz co Ci chce powiedzieć? Chce Ci powiedzieć, że wielu ludzi twierdzi, że chce się pogodzić, a sama forma dialogu, wypowiedziane słowa, czy ton wypowiedzi – jest tak wymowny, że nie daje nawet najmniejszego cienia nadziei na pogodzenie się. Zwróć na to uwagę.
Nie skupiaj się na konflikcie. Skup się na rozwiązaniu
W sytuacji kryzysowej, jak i w sytuacji zaistniałego konfliktu, bardzo często spotykamy się z ludźmi, którzy zamiast skupiać się na rozwiązaniu konfliktu, swoją uwagę koncentrują na podjudzaniu ludzi do życia – w niezgodzie. Najważniejsze jest to, aby nie karmić złych emocji i we wszystkim, co robimy towarzyszyła nam dobra intencja. Zmień swoje myśli odrzucając wszystkie złe i negatywne emocje. Zobaczysz, jak dużo, na przestrzeni krótkiego czasu zmieni się w Twoim życiu, a konflikty z najbliższym otoczeniem odejdą w niepamięć. Jeśli na koniec mogę Ci coś doradzić to… otocz się ludźmi, którzy są pozytywni i trzymają się na bakier, od problemów. W swoim życiu doświadczyłam obcowania z ludźmi, dla których afery i konflikty to karma codzienna. Czasami odnosiłam wrażenie, że Ci ludzie nie potrafią inaczej i sami sobie je sztucznie generują.
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.