Ksylitol to substancja, która ma pożądane właściwości prozdrowotne. Mimo, iż smakiem i wyglądem jest łudząco podobny do cukru, na tym kończy się ich podobieństwo. W przyrodzie jest szeroko rozpowszechniony. W swojej naturalnej formie występuje w różny
ch owocach, kolbach kukurydzy oraz drzewach liściastych, np. w brzozie. Ciekawostką jest, że Finowie nazywają to drzewo „brzozowym cukrem”.
Ksylitol – składnik BabyColu
Jest podstawowym komponentem nowego produktu BabyCol, który powstał z myślą o najmłodszych. W większości jednak jest pozyskiwany z kory fińskiej brzozy. Należy do grupy polioli, tzw. alkoholi cukrowych (m. in. są to też: erytrytol, mannitol, sorbitol), czyli węglowodanów, które charakteryzują się niską wartością energetyczną i są wolniej wchłaniane w przewodzie pokarmowym oraz nie podnoszą poziomu glukozy we krwi, gdyż nie stymulują wydzielania insuliny. W skutek tego, że jest powoli przetwarzany w naszym organizmie z minimalnym udziałem insuliny, posiada ponad 14 – krotnie niższy indeks glikemiczny od cukru. Dzięki temu jest bardzo bezpieczny dla diabetyków. Ponad 25 lat badań potwierdza, że jest najlepszym zamiennikiem cukru dla zębów.
„Ksylitol nie posiada właściwości toksycznych, nie ulega rozkładowi w przewodzie pokarmowym, dobrze się wchłania, a metabolizuje bezpośrednio w komórkach. W czasopiśmie Nexus umieszczono wyniki badań klinicznych przeprowadzonych w USA. Wykazano w nich m.in., że metabolizm ksylitolu przebiega bardzo wolno. Na indeksie cukrowym, który obrazuje prędkość wchłaniania pożywienia do krwi, cukier ma wskaźnik 100, zaś ksylitol zaledwie siedem!” – wyjaśnia jeden z producentów ksylitolu.
Rozmaite źródła podają, że ksylitol jest stosowany w żywności od 1960 roku.
Przyjrzyjmy się zatem licznym właściwościom ksylitoli, po „przedarciu” się przez licznie opublikowane materiały na jego temat…
Po pierwsze
- Wielokrotnie potwierdzano, że wykazuje działanie bakteriobójcze, w związku z tym świetnie chroni zęby przed próchnicą. Wystarczy żuć gumę z ksylitolem, a ochronimy zęby niezależnie od stosowanej diety.
Po drugie
- Zwiększa wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego, co jest dobre dla zębów i może również ochronić przed osteoporozą. Jest to wniosek z badań przeprowadzonych 1985 r. w Helsinkach. U pacjentów zażywających ksylitol zaobserwowano dwukrotnie mniejsze stężenie wapnia w moczu. Przy czym stężenie wapnia we krwi pozostało na niezmienionym poziomie w porównaniu do grupy niespożywających ksylitol. Świadczy to o tym, że wapń zostaje wchłonięty do kości, zębów oraz szkliwa. Badania na zwierzętach potwierdzają również fakt spowolnienia remineralizacji kości, a nawet zaobserwowano proces odwrotny, czyli mineralizację.
Po trzecie
- Zwiększa produkcję śliny, która zawiera wapń i fosforany, które odżywiają i pomagają w remineralizacji zębów. W USA i Europie Zachodniej na oddziałach onkologicznych podczas chemioterapii podaje się pacjentom pastylki ksylitolowe, aby zwiększyć wydzielanie śliny przez ślinianki. Jednym z licznych efektów niepożądanych przy chemioterapii jest suchość w jamie ustnej.
Po czwarte
- mniejsza kwasowość śliny, co prowadzi do mniejszej degradacji szkliwa zębów.
Po piąte
- Regularne zażywanie ksylitolu prowadzi do zmniejszenia ryzyka stanów zapalnych w obrębie dziąseł.
Po szóste
- Ksylitol zmniejsza ryzyko infekcji ucha u dzieci i walczy z drożdżami Candida albicans. Usta, nos i uszy są ze sobą połączone, z tego powodu bakterie, które żyją w ustach mogą w końcu spowodować zapalenie ucha, które jest powszechnym (problemem u dzieci.
Po siódme
- Okazuje się, że ksylitol może pozbawiać pożywki niektóre z tych bakterii, w taki sam sposób jak z bakteriami Streptococcus mutans.
Ksylitol przyswojony przez organizm wspomaga usuwanie wolnych rodników, przyczyniając się do przedłużenia sprawności tkanek i narządów. Praktycznie jedna trzecia ksylitolu zostaje zaabsorbowana przez wątrobę, a pozostała ilość działa w jelitach jak rozpuszczalny błonnik, powodując wytwarzanie specyficznych kwasów tłuszczowych. Mają one regulujący wpływ na poziom glukozy i tłuszczów w krwiobiegu.
BabyCol to pierwszy taki suplement skomponowany z myślą o najmłodszych. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rodziców, powstał produkt, w którym zamknięto wszystko co najlepsze z trzech suplementów: Colvity, Witaminy C – olway oraz ColDeKi. Słodkie pastylki już podbiły serca naszych dzieci. W końcu od tego co jedzą, zależy ich zdrowie, rozwój, odporność a także siła i energia.
Oto pierwsza opinia o BabyColu wyrażona przez Igora lat 9:
„ Pastylki są zbyt pyszne, żeby były w tak malutkim pudełeczku, bo za szybko się skończą….”. No cóż… Jedno jest pewne, że zarówno dzieci jak i my pokochaliśmy ten suplement…
I podobnie jak nasi milusińscy uważamy, że ma on jednak jedną wadę – za szybko się kończy. Co z tym fantem zrobi producent Przemysław Hirsch? Na ten moment tego nie wie nikt. Zdecydowanie jednak stworzenie suplementu dedykowanego najmłodszemu odbiorcy – to strzał w dziesiątkę. Milena Chorążewska
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.