Ach te pietruszki… W dzieciństwie skrupulatnie staraliśmy się wyłowić każdy zielony kawałeczek na brzeg talerza, a mimo to niemal każda babcia dodawała ją do gorącego rosołu i podawała z uśmiechem na twarzy zachwalając jej zdrowotne właściwości. Mowa oczywiście o natce pietruszki – roślinnym guru ogródków warzywnych.
Petroselinum crispum, czyli pietruszka zwyczajna to roślina dwuletnia z rodziny selerowatych. Do części jadalnych należy zarówno korzeń jak i część nadziemna, tzw. nać. Jest traktowana jako roślina uprawna, ale ma także właściwości lecznicze.
Natka pietruszki nadaje daniom słodko-słony smak przeplatany nutką goryczy. Charakteryzuje się lekko orzechowym zapachem i intensywną zieloną barwą.
Dlaczego natka pietruszki jest taka zdrowa?
Natka pietruszki jest bogata w wiele związków ważnych dla naszego organizmu.
Między innymi znajdziemy w niej znaczne ilości:
- witaminy A,
- witaminy C (pietruszka znajduje się w czołówce produktów zawierających największe ilości witaminy C),
- żelaza,
- wapnia,
- fosforu,
- miedzi,
- cynku,
- apigeniny, substancji należącej do rodziny flawonoidów*.
Wymienione związki wspomagają istotne funkcje organizmu, przede wszystkim:
- zmniejszają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych (np.: miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zaburzeń rytmu serca),
- mogą redukować poziom cholesterolu LDL (tzw. „zły cholesterol”),
- obniżają ciśnienie krwi,
- zmniejszają krzepliwość krwi,
- wykazują działanie przeciwzapalne,
- poprawiają funkcjonowanie układu nerwowego.
Co więcej, apigenina może wspomagać proces chemioterapii w chorobach nowotworowych.
*Flawonoidy nazywane są fitaminami. Nasz organizm sam nie potrafi ich wytwarzać, dlatego muszą być dostarczane z pożywieniem – tak jak większość witamin. Pamiętaj, że flawonoidy znajdziemy tylko w produktach roślinnych.Z
W czym pomoże natka pietruszki?
Natka odgrywa szczególne znaczenie w niedokrwistości z niedoboru żelaza. Najlepiej przyswajalne żelazo (tzw. hemowe) znajduje się w czerwonym mięsie, ale w jaki sposób niedobory tego pierwiastka mają uzupełnić wegetarianie? Tu z pomocą idzie natka pietruszki – zawiera nie tylko znaczne ilości żelaza (tzw. niehemowe), ale również witaminy C. Połączenie tych dwóch substancji aktywnych biologicznie ułatwia przyswajanie żelaza z produktów pochodzenia roślinnego.
Garść ciekawostek:
- jest niskokaloryczna – jeden pęczek dostarcza zaledwie 25 kcal;
- jest niepowtarzalnym źródłem witaminy C – jeden pęczek zawiera aż 89 mg witaminy C! (co w 100% realizuje zalecane dzienne spożycie na tę witaminę);
- żucie liści pietruszki po spożyciu czosnku neutralizuje przykry zapach z ust;
- jest moczopędna – pomaga w walce z obrzękami;
- działa odkażająco – zmniejsza ryzyko zakażeń pęcherza moczowego;
- jej spożycie jest dozwolone w czasie ciąży i podczas karmienia piersią;
- łagodzi bóle miesiączkowe – zmniejsza napięcie mięśni gładkich brzucha.
Oprócz wymienionych zalet natka pietruszki jest niezastąpioną przyprawą w kuchni.
Można wykorzystywać ją na wiele sposobów, np.:
- jako dodatek do rosołu lub innej zupy,
- pesto pietruszkowe,
- pietruszkowe masło,
- dodatek do kanapek, past śniadaniowych, jajek, sałatek,
- smoothie owocowo-warzywne z natką pietruszki
- zielony dodatek do wytrawnych muffinek, omletów, naleśników,
- jako uwydatnienie smaku sosów, farszów i innych dań.
Pietruszka naciowa vs. nać pietruszki korzeniowej
Pod względem wartości odżywczych i prozdrowotnych pietruszka naciowa i natka pietruszki korzeniowej nie różnią się. Obydwie odznaczają się wysoką zawartością witaminy C oraz innych cennych składników. Jedyne różnice występują w uprawie i wyglądzie naci. Odmiany pietruszki korzeniowej określane są na podstawie cech korzenia, okresu wegetacji i przeznaczenia. Natomiast odmiany pietruszki naciowej różnią się kształtem liści.
Świeża czy suszona?
Badania pokazują, że w świeżych roślinach występuje znacznie więcej związków fenolowych (w tym apigeniny obecnej w natce pietruszki). Co to oznacza?
Świeża natka pietruszki ma silniejsze działanie przeciwutleniające niż ta suszona, dlatego jej spożycie będzie dawało lepsze efekty zdrowotne. Jeśli jednak nie mamy dostępu do świeżego produktu warto mimo wszystko skorzystać z alternatyw i użyć przyprawy w formie mrożonej lub suszonej.
W aspekcie dietoterapii schorzeń polecam pietruszki w przypadku:
- obniżonej odporności organizmu,
- niskiego poziomu żelaza we krwi,
- bólów miesiączkowych,
- wzdęć i problemów z trawieniem,
- bakteryjnego zapalenia pęcherza moczowego,,
- obrzęków,
- poprawy kondycji skóry, włosów i paznokci.
Uwaga! Natka pietruszki, nie jest wskazana:
- dla kobiet ciężarnych (może mieć wpływ na skurcze macicy), (wyzej było napisane – jej spożycie jest dozwolone w czasie ciąży i podczas karmienia piersią)
- w kamicy nerkowej i dnie moczanowej (chociaż witamina C, której źródłem jest nać, zmniejsza ryzyko wystąpienia dny moczanowej, to zawarte w pietruszce szczawiany mogą generować powstawanie kamieni nerkowych, a co za tym idzie zwiększać prawdopodobieństwo rozwoju dny moczanowej).
Ryzyko występowania metali ciężkich w natce pietruszki
Głównym źródłem występowania zanieczyszczeń środowiska są pozostałości pestycydów oraz przemysł. Substancje te zanieczyszczają zarówno powietrze jak i glebę. Do szczególnie niebezpiecznych metali ciężkich należą: kadm, rtęć, ołów, miedź i cynk. Kumulacja szkodliwych dla rośliny związków zależy zarówno od jej gatunku, jak i właściwości gleby. Badania pokazują, że natka pietruszki jest wyjątkowo wrażliwa na tego typu zanieczyszczenia. Należy jednak pamiętać, że dla każdej substancji toksycznej określony został współczynnik NDP (Najwyższy Dopuszczalny Poziom Pozostałości). Jego przekroczenie wiąże się z dyskwalifikacją danego produktu z obrotu handlowego.
Warto zauważyć, iż korzyści płynące ze spożycia świeżych ziół (w zwyczajowych porcjach) przewyższają ryzyko, które niosą ze sobą zanieczyszczenia pozostałościami pestycydów w ilościach nieprzekraczających NDP.
Schemat przedstawia w jaki sposób metale ciężkie mogą trafiać do produktów spożywczych. Autor: A. Ociepa-Kubicka i E. Ociepa 2012
Podsumowując
Natka pietruszki wspaniale działa na nasz organizm i nie powinno zabraknąć jej w Twojej diecie. Mam nadzieję, że powyższy artykuł zaspokoił Twoją ciekawość i zwiększył wiedzę. Jestem bardzo ciekawa czy artykuł przypadł Ci do gustu, co Ci się w nim podobało lub czego zabrakło. Bardzo proszę podziel się ze mną tą informacją w komentarzach poniżej tekstu. Na wszystkie odpowiem, obiecuję 🙂
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.