Witaminy w formie żelek stanowią sprytne połączenie zdrowia oraz słodyczy.
Wiele osób uważa, że takie przekąski niosą ze sobą tylko korzyści zdrowotne. Z kolei przeciwnicy twierdzą, że jest to kolejne źródło cukru z propagandową naklejką zdrowia.
Dlatego w tym artykule sprawdzimy, czy żelkowe i gumowe witaminy niosą ze sobą więcej szkód czy pożytku.
Witaminy w formie żelek – czym są?
Jak sama nazwa mówi, są to słodzone żelki z dodatkiem witamin. Jednakże niezależnie czy witaminy będą w formie gumy, żelków, pastylek do ssania czy cukierków – wszystkie działają na podobnej zasadzie.
Występują w różnych kolorach, smakach i kształtach, przez co są atrakcyjne dla dzieci, ale i również dla dorosłych, którzy nie lubią połykania tabletek. Smak obejmuje zazwyczaj malinę, cytrynę, pomarańczę i wiśnię.
Najczęściej w składzie znajdziemy skrobię kukurydzianą, żelatynę, wodę, cukier oraz barwniki.
Oprócz tego zawierają witaminy i składniki mineralne, takie jak witamina C, D czy wapń.
Korzyści zdrowotne
Wszystko może być dobre w odpowiednich sytuacjach, a więc zwolennicy warzywnych witamin muszą zwrócić uwagę na fakt, że witaminy żelkowe mogą być czasami pożytecznym rozwiązaniem.
Składniki odżywcze
Nie można zaprzeczyć, że cukierki zawierające witaminy dostarczają je do organizmu. U osób z niedoborami jest to cenne wsparcie.
Jednakże takiego produktu nie można traktować jako źródła składników odżywczych, a jedynie niewielki dodatek.
Ponadto badania wskazują, że większość osób nie musi przyjmować multiwitamin. Jednakże u ludzi ze zwiększonym zapotrzebowaniem lub zaburzeniami wchłaniania – taka forma przekąski może być strzałem w dziesiątkę.
Potencjalne ryzyko niedoborów jest nasilone u wegan, osób starszych oraz kobiet w ciąży – co nie zmienia faktu, że zapobiec temu powinna zbilansowana dieta.
Smaczne i łatwe do spożycia
Wiele osób ma problem z połykaniem tabletek i kapsułek. W takim przypadku witaminy w formie żelek sprawdzą się doskonale.
Jest to w zasadzie powód, dla którego takie przekąski powstały. Przemawiają szczególnie do dzieci, które w przeciwnym razie mogłyby wybrać mniej zdrowe wersje.
Dobry smak sprawia, że cukierkowe czy gumowe witaminy można łatwo i przyjemnie dodać do swojej diety.
Wady
Choć udowodniliśmy, że dla niektórych osób witaminowe żelki są dobrym pomysłem, mają pewne wady, których nie sposób uniknąć.
Zawierają cukier
Atrakcyjny smak pochodzi właściwie z cukru, a wygląd – z barwników.
Otyłość, choroby serca czy próchnica to tylko nieliczne objawy wynikające z nadmiaru cukru w diecie.
American Heart Association (AHA) sugeruje, by mężczyźni ograniczyli dzienne spożycie cukru do 9 łyżeczek (38 g), a kobiety do 6 łyżeczek (25 g). U dzieci w wieku 2-18 lat wartość powinna być niższa od 6 łyżeczek.
Całe szczęście cukierek czy żelka zawiera niewiele tego makroskładnika – około 3 gramy.
Jednakże nie można zaprzeczyć, że przyczyniają się do nadmiernego spożycia cukru, szczególnie jeśli są jedzone w większych ilościach.
Alternatywą są cukierki słodzone alkoholami wielowodorotlenowymi, takimi jak ksylitol czy sorbitol. Jest to dobre rozwiązanie, jednakże w nadmiarze mogą przyczynić się do biegunki, wzdęć oraz nudności. Niemniej jest to zdecydowanie lepsza opcja od cukrowych odpowiedników.
Warto zaznaczyć, że w świeżym raporcie aż 80% testowanych słodyczy nie miało takiej zawartości witamin i składników mineralnych, jak podano na etykiecie. Z tego względu najlepiej kupować produkty od sprawdzonych producentów.
Nie tłumią apetytu
Słodycze nie są dobrym sposobem, by się najeść kosztem niewielkiej podaży kalorycznej – a witaminy w formie żelek nie są wyjątkiem.
Zbyt duża podaż cukru oraz przeładowanie witaminami oraz składnikami mineralnymi to potencjalne zagrożenia, którym może zaradzić jedynie psychika.
Sprawa robi się poważna, kiedy żelki zawierają w składzie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E, K). Nadmiar nie jest wydalany z moczem, tylko przechowywany w tkance tłuszczowej, co rodzi większe ryzyko hiperwitaminozy.
Zagrożenie dotyczy szczególnie dzieci, które traktują witaminowe cukierki jak zwykłe słodycze. Iskry dodaje fakt, że w porównaniu do osób dorosłych – zapotrzebowanie na składniki odżywcze jest znacznie mniejsze.
Czy warto jeść witaminy w formie żelek?
Odpowiedź jak zawsze nie jest wyryta na kamieniu, a jedynie zależy od kilku czynników, które przedstawiliśmy powyżej.
Spożycie gumowych i żelkowych witamin może być korzystne u ludzi borykających się z niedoborami składników odżywczych, a także u osób mających problemy z połykaniem tabletek.
Jest to również dobre rozwiązanie dla dzieci, które w początkowej fazie życia są wybrednymi konsumentami i stronią od warzyw jak się tylko da. Jest to źródło witamin oraz składników mineralnych, które może stanowić nieznaczne wsparcie.
Jednakże kluczem jest umiar i należy kontrolować spożycie. Takie witaminy niosą ze sobą zauważalną dawkę cukru, a ponadto w bardzo małym stopniu zapewniają sytość.
Lepszą alternatywą są żelki ze słodzikami, ponieważ nie dostarczają cukru, a w normalnych ilościach cechują się dobrym profilem bezpieczeństwa.
Podsumowanie
Witaminy w formie żelek są łatwe do spożycia, a także niosą ze sobą pewną ilość składników odżywczych.
Choć powszechnie wiadomo, że najlepszym rozwiązaniem jest zbilansowana dieta – w niektórych sytuacjach słodkie witaminy mogą okazać się całkiem przydatne.
Z drugiej strony należy zwrócić uwagę na ilość, ponieważ zbyt duże spożycie przyczynia się do nadmiernej podaży cukru oraz przedawkowania witamin.
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.