Gdy 10 lat temu Kolagen Naturalny pojawił się na rynku, jego właściwości budziły niedowierzanie. Wielu kosmetologów i lekarzy, nie sprawdzając czym jest ów kolagen, z góry go skreśliło, bo przecież kolagen nie może wnikać wgłąb skóry..
Jak się okazało racji nie mieli, bo kolagen owszem, przez skórę przenikać może, ale nie każdy. Ale o tym więcej przeczytasz tutaj.
Tak więc mnóstwo mitów i legend krążyło na temat kolagenu w formie 3-helisy.
Wiele pytań i niedopowiedzeń pojawi się również w przypadku Kolagenu Natywnego w formie pojedynczej helisy.
Dlatego też tu postaram się uprzedzić niektóre z nich. Zaczynamy 😀
Czy to wciąż kolagen?
Oczywiście 😀 W biochemii, która jest nauką ścisłą, już drugorzędowy kolagen w formie łańcucha (helisy) aminokwasów nazywa się pełnoprawnie kolagenem. W końcu to uporządkowany ciąg aminokwasów o przestrzennej strukturze. Całkowicie różny od chaotycznego zbioru nieuporządkowanych białek, jaki znajdziesz w hydrolizatach kolagenu (składnikach niemal każdego kremu na zmarszczki).
Skoro to inny kolagen, dlaczego skład jest taki sam?
Skład chemiczny jest identyczny: Aqua, Collagen, Caprylyl Glycol, Elastin, Lactid Acid.
Jak widać – skład jest prosty, naturalny i co najważniejsze – skuteczny. Nie potrzeba tu żadnych „cudownych” dodatków (kolagen sam w sobie jest cudowny 😉 ).
Odróżniają go jedynie właściwości fizyczne – w Kolagenie Naturalnym mamy kolagen w formie 3-helisy, tu – pojedynczej helisy.
Właściwie nie czyni to różnicy w skuteczności – wszak chwilę po nałożeniu na skórę 3-helisa też się rozpada na pojedyncze helisy. Ale warunki przechowywania są zgoła inne (Kolagen Natywny jest odporny na wysokie temperatury).
Inną drobną różnicą jest usunięcie z Kolagenu Natywnego większości reszt lipidowych i melaniny. To wszystko.
Co właściwie oznacza „natywny”?
Słowniki tłumaczą to tak: „taki, jak w warunkach naturalnych”, „wrodzony„, „naturalny„, „właściwy danemu środowisku„, „rodzimy„, „przyrodzony„.
Nie jest to słowo znane, ani zbyt rozpoznawalne w języku polskim.
Taki jednak jest ten kolagen – tak samo aktywny biologicznie, jak wtedy, gdy budował skórę żywej ryby.
Nie są to zmielone włókna kolagenu, ale aktywny biologicznie skarb natury…
Kolejne pytania z pewnością się pojawią już wkrótce..
———————————————
Mam do Ciebie prośbę – jeżeli artykuł wydał się Tobie ciekawy, proszę kliknij przycisk „Lubię to”, na górze wpisu, tuż pod tematem artykułu. Pomoże mi to dotrzeć do większej liczby osób.
Możesz również udostępnić go znajomym na Facebooku i polubić mojego Fanpage’a 🙂