Jednym z mitów dotyczących Kolagenu Naturalnego jest pogląd, że rybi kolagen, docierając w głąb naskórka, przyrasta bezpośrednio do włókien kolagenowych, znajdujących się w macierzy międzykomórkowej.
Oczywiście jest to okropne uproszczenie, które wywoła śmiech u specjalistów i robi zły PR samemu produktowi.
Rybi kolagen nie dociera do macierzy międzykomórkowej jako cała cząsteczka białkowa, ale jako produkty jej rozpadu – łańcuchy peptydowe i aminokwasy (opisywałam to przy obalaniu pierwszego mitu).
Wyjaśnijmy wpierw, czym jest macierz międzykomórkowa. Jest to środowisko, które otacza komórki i zapewnia im tlen, substancje odżywcze, oczyszcza z toksyn itp. Składa się głównie z białek i cukrów. To właśnie do niej fibroblasty, chondrocyty i keratynocyty uwalniają peptydy, które przy pomocy witaminy C łączą się w helisy.
Działanie rybiego kolagenu polega na wzbogacaniu macierzy międzykomórkowej w produkty rozpadu 3-helisy – aminokwasy, które wzmagają proces kolagenogenezy (produkcji kolagenu). Macierz międzykomórkowa pochłania wolne aminokwasy na potrzeby „swoich” komórek.
Peptydy sygnałowe – także elementy powstałe w wyniku rozerwania 3-helisy, wpływają na aktywność fibroblastów bezpośrednio do nich przenikając.
Podsumowując – produkty rozpadu potrójnej helisy nie wnikają we włókna kolagenowe, lecz pobudzają komórki – „fabryki” kolagenu do wzmożonej jego produkcji.
Szczegółowe opisy tych procesów, badania i zastosowania Kolagenu Naturalnego, znajdziesz w publikacji dr S. A. Batieczko – „Kolagen. Nowa strategia zachowania zdrowia i przedłużenia młodości„.
———————————————
Mam do Ciebie prośbę – jeżeli artykuł wydał się Tobie ciekawy, proszę kliknij przycisk „Lubię to”, na górze wpisu, tuż pod tematem artykułu.
Pomoże mi to dotrzeć do większej liczby osób. Możesz również udostępnić go znajomym na Facebooku 🙂