Na pierwszy rzut oka – słowo tłuszcz, nigdy nie kojarzy nam się z niczym dobrym. Zwłaszcza, jeśli o naszą dietę chodzi. Są jednak takie tłuszcze, które powinny być zawarte w każdej diecie i mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie.
Okazuje się, że rola tłuszczów w naszej diecie jest dość szczególna, chociażby ze względu na profilaktykę i leczenie chorób układu krążenia.
Mam nadzieję, że po tym artykule słowo „tłuszcz” nie będzie Ci się kojarzyć z tkanką tłuszczową, oponkami, cellulitem, czy tłustym jedzeniem.
Dzisiaj postaram się rozprawić z mitami na temat tłuszczów zawartych w naszej codziennej diecie. Zapraszam do lektury!
Tłuszcz naszym wrogiem, czy przyjacielem?
Jak się tak dobrze przyjrzeć tematowi tłuszczy, to jest ich kilka rodzajów. Tłuszcze omega 3, nasycone, nienasycone, omega 6… I okazuje się nawet, że wbrew temu – co każdy sobie o tłuszczach w duchu myśli, tłuszcz nie musi być naszym wrogiem! To chyba jeden z niewielu mających dobry wpływ na zdrowie składników, który ma tak złą powszechną opinię i czarny piar. Badania na temat tłuszczów są prowadzone na całym świecie nieustannie. Wyniki tych badań powodują naszą diametralną zmianę myślenia na ich temat. Odpowiednie tłuszcze podawane w odpowiedniej ilości mogą sprzyjać naszej diecie. To proste! Aby nasz organizm funkcjonował dobrze, musimy każdego dnia dostarczyć mu 3 podstawowych rzeczy: białek, węglowodanów i tłuszczów.
Jakie tłuszcze są dla najlepsze?
Tłuszcze to bezapelacyjne źródło naszej energii. Pełnią wiele funkcji. Za oknem okres jesienno – zimowy, a temperatura za oknem nas nie rozpieszcza. Tłuszcz ma właśnie za zadanie również ochronę ciała przed zimnem. Wśród najlepszych dla nas tłuszczy – wymienia się głównie tłuszcze nienasycone jako te, które chronią nas przed wieloma chorobami. Większość dietetyków apeluje o ograniczenie tłuszczy nasyconych. Występują one głównie w tkance zwierzęcej i spożywane w nadmiarze niestety szkodzą. Jednonienasycone kwasy tłuszczowe uznałabym za najcenniejsze. Znajdziemy je w wielu tłuszczach roślinnych. Generalnie można powiedzieć, że tłuszcze omega 3 oraz omega 6 – to taki rodzaj tłuszczy, które nie są systematyzowane przez nasz organizm same. W związku z tym musimy zadbać o ich dostarczanie. Jeżeli w Twojej diecie jest za mało tłuszczów, to witamina D, A, E i K się nie wchłonie.
Jakie tłuszcze są dla nas niekorzystne?
- Są takie tłuszcze, które przyczyniają się do podwyższenia cholesterolu, zwiększają krzepliwość krwi oraz prowadzą do nadciśnienia i nawet mogą doprowadzić do zaburzeń rytmu serca. Kwasy te, zawarte są w produktach, takich jak: masło, śmietana kremowa, sery żółte i topione, smalec, boczek, słonina, tłuste mięso (baranina, wieprzowina) i wędliny. To pierwszy rodzaj niekorzystnych kwasów. Mówimy oczywiście o nasyconych kwasach tłuszczowych.
- Okazuje się, że istnieją tłuszcze bardziej szkodliwe od nasyconych. Nazywa się je kwasami tłuszczowymi trans. Tego rodzaju tłuszcze nie tylko podwyższają ten zły cholesterol, ale również przyczyniają się do obniżenia tego dobrego. Występują najczęściej w produktach, takich jak: frytki, pizza, margaryna, ciasta i – tak pochłanianych przez wielu z nas – chipsach. Dużo się ostatnio mówi o szkodliwym działaniu fast – foodów i żywności przetworzonej. Właśni,e taka żywność zawiera tych kwasów najwięcej.
Dlaczego tłuszcz jest niezbędny w diecie?
Bardzo dużo w różnych artykułach podkreślałam problem z niedoborami witamin i minerałów, które mają zadanie ożywiania naszego organizmu. Głównym problemem odpowiedzialnym za taki stan rzeczy jest wchłanianie substancji odżywczych. Tłuszcz pomaga we wchłanianiu tych witamin, gdy znajdują się w beztłuszczowych produktach. Jest on niezbędny w każdej diecie pod warunkiem
, że podejdziemy do niego z umiarem. Przede wszystkim jest jednym z budulców zdrowego wyglądu naszych włosów, skóry i paznokci. Ponadto wpływa korzystnie nie tylko na pracę mózgu. Przyczynia się do zapobiegania urazom stawów, ma dobry wpływ na nasz układ nerwowy i pracę naszego mózgu.
Tłuszcze nie powodują tycia!
To jeden z najważniejszych mitów na temat tłuszczów. Samo to słowo kojarzy nam się z nadwagą i zbędnymi kilogramami. Musimy wiedzieć, że odpowiedzialny za nasza nadwagę – jest nie sam tłuszcz, ale ilość kalorii i zdecydowanie brak ruchu! Nasze ubrania nie staną się za ciasne od spożycia w codziennej diecie tłuszczu. Jeśli dieta będzie zbilansowana i dobrze skomponowana, tłuszcze przyniosą Twojemu organizmowi więcej pozytywnych aspektów, w kontekście Twojego zdrowia.
Wybór tłuszczu. Postaw na jakość
Tak naprawdę chodzi o jakość tłuszczu, z jakim mamy do czynienia. Wspomniałam wcześniej, że ograniczenie ilości tłuszczów nie jest dobrym pomysłem, i że tłuszcz pełni bardzo ważną funkcje transportu oraz wchłaniania witamin. Powinniśmy bowiem zwrócić szczególną uwagę na rodzaj tego tłuszczu oraz produkty, z którego ten tłuszcz pochodzi. Tłuszcze pochodzenia roślinnego, mają największą zawartość tłuszczy nienasyconych. Są one niezbędne dla właściwego rozwoju i funkcjonowania organizmu (kwas alfa-linolenowy i linolowy – ALA i LA). Dietetycy sugerują, że codzienne spożywanie 2 łyżek oleju rzepakowego, zaspokaja nasze zapotrzebowanie na kwas ALA z rodziny omega-3.
Tłuszcze to energia dla naszych mięśni
Tak, to prawda i powinien o tym pamiętać każdy sportowiec. Tłuszcze, to po pierwsze niesamowite źródło naszej energii. Dietetycy mówią, że tłuszcze dostarczą Ci 2,5 razy więcej energii niż na przykład węglowodany. Wiedziałaś o tym? Produkty bogate w tłuszcze stanową optymalne źródło energii, szczególnie w sportach, w których przeważa długotrwały wysiłek. Pomimo tego, iż metabolizm tłuszczów jest znacznie wolniejszy niż węglowodanów, charakteryzuje się większą wydajnością.
Wróg, czy przyjaciel?
Podsumowując dzisiejszy temat mogę śmiało powiedzieć, że w 100% tłuszcz jest naszym przyjacielem jeśli podejdziemy do niego z umiarem. Tak, jak zresztą we wszystkim. Zapamiętasz mam nadzieje, że tłuszcz nie jest naszym wrogiem. Jest naszym przyjacielem jeśli dopilnujemy, że nasza dieta będzie odpowiednio zbilansowana.
Kim jestem?
Bloggerką, pasjonatką zdrowego stylu życia. Poliglotką. Kocham konie i podróże.
Założyłam bloga, aby dzielić się swoją pasją. Moje 7-letnie doświadczenie w zakresie medycyny naturalnej pomaga mi rozwijać projekt Adelia.
Kocham konie i jestem ich Trenerem, to moja druga pasja – w sumie odkąd pamiętam, zwierzęta były obecne w moim życiu.
